Jak zaplanować świąteczne porządki i przygotować się do Wielkanocy?
W moim domu rodzinnym to była tradycja. Moja mama wywracała niemalże cały dom do góry nogami. Świąteczne porządki, to oczywiście mycie okien, pranie, trzepanie dywanów, odświeżenie całej zastawy, ciągłe wietrzenie pościeli czy krochmalenie serwet. Nie sposób po takiej pracy być przytomnym, moja mama niemal zasypiała na stojąco ze zmęczenia. Dziś na szczęście jest o wiele łatwiej, mało która kobieta zajmuje się krochmaleniem czegokolwiek, czy to miała by być pościel, czy obrusy. Dziś jesteśmy coraz bardziej aktywni zawodowo, jednocześnie mamy mniej czasu dla siebie, rodziny i na dopieszczenie domowego ogniska. A prawda jest taka, że w czystym domu jest przyjemniej i o wiele milej się wypoczywa. Niestety tracimy coś kosztem czegoś, a może można to pogodzić?
Nie oszukujmy się czy to Wielkanoc, czy Boże Narodzenie świąteczne porządki równa się generalne porządki. A one niestety mają to do siebie, że wypompowują z nas całe życie. Potem chodzimy jak zombi nie mając ani ochoty, ani sił na nic. A co byście powiedzieli żeby tak codziennie, przez tydzień czy dwa ogarnąć tzw. kawałek podłogi? Wystarczy godzina, maksymalnie dwie, każdego dnia by uprzątnąć coś innego. Pamiętajcie jednak, że regularne sprzątanie, pomaga utrzymać dom czysty i unikniecie piętrzenia się obowiązków. By porządki poszły sprawnie podzielcie je na kolejne etapy. Każde pomieszczenie to jeden etap. A jeśli do pracy zachęcicie również rodzinę (męża i dzieci) i podzielicie się sprzątaniem to zanim się zorientujecie mieszkanie będzie błyszczeć. Świąteczne porządki będą należały do przeszłości, a Wy będziecie mogli cieszyć się z dobrze wykonanej pracy zespołowej. A co najważniejsze nie stracicie na to ani weekendu, ani nie będziecie narzekać z powodu ogromnego zmęczenia. Nie dajmy się zwariować, żyjmy pełnią życia.
2 Nakrycie stołu
Wydawać się może, że to nic nadzwyczajnego, jednakże musimy pamiętać, iż przy stole panują pewne zasady. Bez względu na to czy przygotowujemy romantyczną kolację, czy stół wielkanocny, zaczynamy od dobrze wyprasowanego obrusu. Pamiętajmy również o pewnej harmonii w doborze kolorów. Jeśli zastawa jest jednolita możemy pozwolić sobie na barwny obrus, w przeciwnym razie proponuję użyć czegoś stonowanego lub niezawodnej bieli. Ostatnio bardzo modne są podkładki pod talerze, które są wygodną alternatywą dla tradycyjnych obrusów. Kolejnym ważnym elementem są sztućce, układamy je zawsze od zewnątrz od pierwszego dania, a od wewnątrz do ostatniego. Kierujemy się kolejnością użycia. Z lewej strony talerza układamy widelce, z prawej łyżkę i noże, sztućce do deseru znajdują się powyżej talerza – łyżeczka skierowana w lewą stronę, zaś widelczyk w prawą. W zależności od rodzaju spotkania staramy się dobrać dekorację. Wszyscy wiemy jak ważną rolę i miły akcent każdego stołu stanowią kwiaty, a dodatkowo świece wprowadzają romantyczny nastrój.
3 Prezenty
Kolejne święta, kolejna okazja do obdarowywania bliskich. Jeśli chodzi o Wielkanoc to zdania są podzielone, większość moich znajomych nie uważa by był to powód do dawania prezentów, ewentualnie odrobina słodkości dla dzieci. Ja zaś z domu rodzinnego wyniosłam tradycje, która sprawia, iż każda okazja jest odpowiednia by sprawić bliskim radość. Oczywiście również uważam, że nie należy przesadzać, lecz każdy podarowany drobiazg wywołuje uśmiech na twarzy. Chyba nie ma większej nagrody niż promieniejąca twarz bliskich. Taki gest bez względu na to czy jest to duże czekoladowe jajko, ozdobna świeca, ramka do zdjęć, czy paczka chruścików mamy rękodzieła, zbliżają nas do siebie. Często drobiazg wykonany przez nas samych wspominamy przez wiele lat. Przypomina jak jesteśmy dla siebie ważni, pamiętamy o sobie wzajemnie. Stwarzajmy jak najwięcej okazji do radości, twórzmy miłe wspomnienia.
4 Wielkanocne przysmaki.
Wielkanoc rozpoczynamy świątecznym śniadaniem, które zwykle przeciąga się do pory obiadowej. To czas kiedy jajka cieszą się ogromnym wzięciem i są przygotowywane na różne sposoby. Nie powinno również zabraknąć białej kiełbasy, szynek, sałatek czy dań mięsnych. Obowiązkowe są również ciasta, chyba do najbardziej tradycyjnych należą sernik, mazurek i oczywiście babka. Zapraszam Was również do bloga kulinarnego w którym znajdziecie mnóstwo inspiracji na pyszne potrawy.
Dla osób, które lubią szarlotkę i makowiec, proponuję połączenie makowiec z jabłkami lub bardzo prosty w wykonaniu sernik z ziemniakami.
A oto przepisy:
Makowiec japoński
Składniki:
- 30 dag maku lub puszka gotowej masy makowej, najlepiej z bakaliami 800 g
- 30 dag cukru pudru
- 5 jabłek
- 6 jaj
- Połowa kostki tłuszczu do pieczenia
- 5 łyżek kaszki manny
- 1 paczka proszku do pieczenia
Sposób wykonania:
Przygotowanie maku:
Mak zaparzyć wrzątkiem na 4 godziny. Po upływie tego czasu należy go zemleć.
Jeśli korzystamy z gotowej masy od razu ucieramy wraz z tłuszczem, cukrem i żółtkami używając miksera ( z białek w osobnym naczyniu ubijamy pianę).
Następnie dodajemy kolejno pozostałe składniki: kaszkę manną, proszek do pieczenia i jabłka. ( Jabłka powinny być obrane i utarte na jarzynowej tarce.)
Na końcu dodajemy pianę z wcześniej ubitych białek.
Tak przygotowane ciasto wlewamy do wysmarowanej tłuszczem blachy i pieczemy w nagrzanym do 180 C piekarniku około 60 – 70 minut.
Po tym czasie ciasto powinno być gotowe. Makowiec jest doskonały w smaku i zachowuje wilgotność szarlotki.
Pieczony sernik z ziemniakami
Składniki:
- 200 g masła lub margaryny
- 450 g cukru
- 2 cukry waniliowe
- 1 kg twarogu półtłustego
- 8 jaj
- 350 g ziemniaków ugotowanych w łupinkach
- Do smaku rodzynki lub skórka pomarańczy w zależności kto co lubi około 100 g
Odrobina tłuszczu do wysmarowania blachy
W razie potrzeby łyżka mąki ziemniaczanej.
Przygotowanie :
Możemy sobie ułatwić pracę używając gotowej masy serowej, zwykle jest sprzedawana w kilogramowych pojemnikach.
Ziemniaki obieramy ze skórki by zemleć przez maszynkę, jeśli używamy zwykłego twarogu również go mielimy.
Białka oddzielamy od żółtek i miksujemy by uzyskać sztywną pianę.
Gdy mamy wszystko już przygotowane zaczynamy ucierać margarynę z cukrem i żółtkami na jednolitą masę. Kolejno dodajemy zmielony twaróg, ziemniaki, pianę z białek i rodzynki. Często gatunek ziemniaków sprawia, że ciasto może wydawać się zbyt lejące, wówczas dodajemy 1 czubatą łyżkę kartoflanki (mąki ziemniaczanej).
Przygotowane ciasto przekładamy do uprzednio wysmarowanej formy, wkładamy do nagrzanego do 200°C piekarnika i pieczemy około 1 godziny.
Zarówno sernik jak i makowiec ja lubię gdy ozdobiony jest słodką polewą lukrową.
Lukier
Gotowe ciasto polewamy lukrem przygotowanym z 10 dużych łyżek cukru pudru i 2 łyżek gorącej wody. W zależności od konsystencji lukru dodajemy dodajemy więcej cukru jeśli jest za rzadki lub odrobinkę wody jeśli zbyt gęsty.
Życzę smacznego 🙂
To co uważacie, że wpis jest przydatny? Jeśli tak koniecznie udostępnijcie go dalej 😉
Podkładki pod talerze – zdjęcie
Komentarze