Związek

Czy wirtualny seks to zdrada?

Kadr z filmu "Samotność w sieci"
 

Czy wirtualny seks to zdrada?

Postęp technologii w XXI wieku jest tak wielki, że „social media” już nikogo nie dziwią.  Spotkania w sieci, rozmowy, randki, a nawet wirtualny seks – często zwany „cyber seksem ” zaczynają być pewnego rodzaju normą, przygodą i niestety zagrożeniem dla realnych istniejących już związków.

 

Kadr z filmu "Samotność w sieci"
Kadr z filmu „Samotność w sieci”

Seks wirtualny przyczyną rozpadu małżeństwa

Zwykle zaczyna się bardzo niewinnie. Małżonka wcześniej położyła się spać, podczas gdy mąż serfował w sieci. Trochę z nudów, trochę z ciekawości wchodzi na czat w dowolnym portalu, a tam znajduje osoby, które podobnie jak on nie mogą spać, są samotne, znudzone, ciekawe kogoś, czegoś… I podobnie jak on czują to podniecenie poznając kogoś nowego, anonimowość pozwala się otworzyć, daje poczucie bezpieczeństwa i znikają zahamowania.

W intrenecie ludzie mają niewiele lub żadnych oporów. Skutkuje to powstaniem silnych związków wirtualnych, które mogą szybko przeistoczyć się w związki seksualne. Te zaś często bywają tak silnie emocjonalnie jak związki rzeczywiste, a nie raz emocje im towarzyszące są o wiele silniejsze niż w równorzędnym realnym związku. W pewnym momencie dochodzi pragnienie spotkania się na pierwszą randkę. I nie ma się co oszukiwać, że będzie to niewinne spotkanie, ponieważ, choć na odległość, byliście już na bardzo intymnym poziomie. W zasadzie nie było by w tym nic złego gdyby nie fakt, że masz żonę.

Niejednokrotnie wydaje nam się, że to tylko zabawa, aż tu nagle nasi bliscy spostrzegają, że spędzamy przy komputerze wiele godzin na czacie z nieznajomym. Innym razem zmartwiony mąż próbuje zwrócić na siebie uwagę żony, która czuje się niewinna bo przecież nie spotyka się z nikim, a jednak bardzo podekscytowana i podniecona faktem, że gdzieś tam po drugiej stronie monitora jest ktoś, kto zupełnie inaczej zwraca jej uwagę, prawi komplementy, szczepce czułe słówka, wydaje się jej, że rozumie ją jak nikt dotąd. Oczywiście uspokajając męża pomija całą gamę uczuć która towarzyszy jej podczas rozmów z nieznajomym.

Czy słusznie partnerzy wyrażają swój niepokój?

Owszem słusznie związki wirtualne mogą być i bardzo często są związkami seksualnymi. Wprawdzie seks w tym wypadku oznacza wymianę niczym niezawoalowanych wypowiedzi i samozadowolenie dzięki masturbacji. Wiele osób spotykających się w sieci, uprawiających seks wirtualny odczuwa go tak samo silnie jak seks rzeczywisty i wszystkie emocje, które się z nim się wiążą. Mimo, iż to związek wirtualny rodzi poczucie ciepła, bliskości, zaufania i nieodpartą chęć spotkania się, gdyż tak samo jak w świecie rzeczywistym odczuwa się silne poczucie tęsknoty i bycia ze sobą.

Zdarza się, że z tego powodu pary decydują się na separację lub rozwód. Z drugiej zaś strony należy sobie uświadomić, że nie wszystkie związki wirtualne są trwałe. Bardzo często te zdarzenia są okazjonalne lub trwające od kilku dni do kilku miesięcy.

Twoja żona powinna zdać sobie sprawę, że odsuwając się od ciebie hamuje rozwój małżeństwa i wzajemną komunikację, która jest podstawą każdego związku. Natomiast każdy powinien zdać sobie sprawę, że wirtualny seks i flirtowanie może poważnie zaszkodzić małżeństwu. Pomocne były by częstsze spędzanie czasu we dwoje, wspólne wypady na spacer, do restauracji lub na wycieczkę. Jeśli wspólny czas nie pomoże i partner nadal większe zainteresowanie przejawia czatem polecam wizytę w poradni małżeńskiej.

Dylematy polegają na stawaniu przed trudnym wyborem i mogą dotyczyć niemalże wszystkiego, każdej płaszczyzny naszego życia. By je rozwiązać należy zacząć od jasnego uświadomienia sobie jaka jest alternatywa, czy są jeszcze inne rozwiązania, być może dotąd nie brane pod uwagę?

 

 

Share Button
loading...

Betty

Betty - miłośniczka kuchni i pasjonatka życia. Gotowanie mnie odpręża i i satysfakcjonuje, jest dla mnie sztuką, a nie tylko paliwem. Wierzę w ludzi i we wzajemną pomoc. Z tych również powodów cenię sobie szczerość i wolność słowa. Rozmowę, miłość i namiętność mam za dobrą monetę w każdym wieku.

Komentarze

tu wpisz komentarz

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.

Boże Narodzenie

O mnie

align="left" Betty - miłośniczka kultury, kuchni i pasjonatka życia. Gotowanie mnie odpręża i satysfakcjonuje, jest dla mnie sztuką, a nie tylko paliwem. Wierzę w ludzi i we wzajemną pomoc. Z tych również powodów cenię sobie szczerość i wolność słowa. Rozmowę, miłość i namiętność mam za dobrą monetę w każdym wieku.

Zobacz także:

loading...

Reklama

Współpracuje

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl