Więź, która łączy mężczyznę z matką

Więź, która łączy mężczyznę z matką

Czy maminsynek musi oznaczać płaczliwego, niezaradnego i niesamodzielnego mężczyznę? Otóż nie! Więź która łączy mężczyznę z matką jest wyjątkowa i bardzo silna, ale wcale nie musi wpływać negatywnie na jego życie.

Podobno Giacomo Casanova (1725-1798) był właśnie maminsynkiem. Jako dziecko chorowity, zapatrzony w matkę, z którą niestety nie miał zbyt wielu kontaktów. Po śmierci jego ojca wychowywała go babka, gdyż matka nieustannie była w podróżach. Spragniony macierzyńskich uczuć poszukiwał szczęścia u poznawanych kobiet. Żadna nie zastąpiła mu matki, tak więc nie kończył swoich poszukiwań, zmieniając bardzo często partnerki.

Matka

Jest dla każdego mężczyzny pierwszą kobietą. Zaspokaja jego wszelkie potrzeby, również uczuciowe. Dorastając zwykle chłopiec uwalnia się od matki i znajduje sobie partnerkę. Takie rozstania mogą być szczególnie trudne również dla matek. O tyle w łatwiejszej sytuacji znajduje się matka gdy ma wsparcie w swoim życiowym partnerze. Jednakże, gdy kobieta samotnie wychowuje syna, to dla niej często jest to bolesne przeżycie.

Dla samotnej matki syn jest dosłownie wszystkim. Pragnie by pozostał z nią i przywiązuje go do siebie tak bardzo, że później odbija się to na całym jego życiu. Każda próba odejścia syna budzi rozpacz, a nawet działania, które mają udaremnić rozstanie.

Mężczyzna – maminsynek brzemię w postaci więzi z matką dźwiga nawet po jej śmierci i trudno jest mu z tym żyć.

Eksperci są zgodni, że życie z maminsynkiem może stwarzać pewne problemy, a by ich uniknąć zalecają; by kobiety, które poślubiły maminsynków w żaden sposób nie starały się swojemu partnerowi zastąpić matki, ani również z nią konkurować. Życie z maminsynkiem może okazać się trudne. Szczególnie wtedy jeśli zamiast akceptować relacje partnera z matką, uważasz, że musisz dzielić się swoim ukochanym z inną kobietą. To również nie jest zdrowe i sprawia, że tym samym, stajesz się zaborcza i zazdrosna.

By wszyscy byli zadowoleni, nie konkuruj z teściową i nie staraj się jej za wszelką cenę odizolować. Mężczyzna powinien czuć, że jesteś jej sprzymierzeńcem, a nie przeciwnikiem. Dlatego gdy dzwoni, przekaż mężowi informacji, dodaj od siebie, że może odwiedzicie mamę. Albo jeśli chodziło o jakaś prośbę to poprzyj ją mówić, że skoro mama prosiła to trzeba to szybko zrobić. Mówiąc o niej  nie ironizuj, okaż zrozumienie i, że nie ma się czego obawiać. Mężczyzna – maminsynek przywykł do zrozumienia i wsparcia. Jeśli znajdując je również u swojej życiowej partnerki  z pewnością nadal pozostanie ciepły, czuły, cierpliwy i opiekuńczy.