Ulegli kochankowie
Domowe obowiązki sprawiły, że dopiero teraz mogłam przysiąść na chwilę by po raz kolejny zaprosić Was do zabawy erotycznej. Pofantazjować i zaproponować kolejną zabawę. Tym razem pomysł podsunęła mi książka „50 twarzy Greya”. Kto nie przeczytał całej trylogii postrzega multimilionera Grey’a jako mistrza dominacji, jednakże w kolejnych częściach jego historii okazało się, że jest równie cudowny uprawiając tradycyjny tzw. waniliowy seks. Nie będziemy jednak się skupiać na tym czy Grey był cudowny czy nie, przecież chodzi o to by spędzić niezapomniane chwile z ukochanym i uciec choć na trochę od codzienności.
Przyznajcie, że i wy nie raz macie dosyć dej ciepłej pościeli i łóżka i marzy wam się to coś, co nie raz trudno sprecyzować, określić ale wiecie na pewno, że nie to co zwykle. Zabawy to świetna rozgrzewka przed konsumpcją dania głównego i nie ma lepszej gry wstępnej niż zabawa, która rozpali pożądanie i namiętność. Tą zabawę nazwałam „ulegli kochankowie” bo polega ona na tym by wprowadzić do sypialni trochę dominacji i troch uległości. Pomyśl przez chwilę co będziesz czuła jako uległa lub dominując, czyż to nie wybuchowa mieszanka? Jedno musicie przyznać to nie zabawa dla grzecznych dziewczynek, które maja ochotę na seks przy zgaszonym świetle pod ciepłą pierzyną. Tego wieczoru grzeczna dziewczynka zostaje za drzwiami sypialni, a do niej wkracza kobieta, która potrafi tak samo dobrze odegrać rolę uległej jak i zadziornej kochanki.
Jak daleko posuniecie się w swoich fantazjach i zabawie to już zależy od was samych. Należy jednak pamiętać by przekazywać sobie władzę, by raz jedno, a raz drugie mogło poczuć się w roli uległej lub uległego. Wymyślcie sobie tortury i kary, których wymierzanie sprawi przyjemność jak również odczuwanie ich. Osoba dominująca może nie zgadzać się uległą, droczyć się z nią, odmawiać pieszczot, kazać ładnie prosić lub żądać wykonania jakieś czynności np. wypięcia pupy, rozstawienia nóg, przełożenia się przez krzesło itp.. Oboje ustalacie granice, których żadne z was nie chce przekroczyć. Idealnie byłoby użyć do tej zabawy jakichś gadżetów do drażnienia, które jednocześnie bardzo podniecają, oczywiście jeśli takie macie. Jeśli nie, można zawsze posłużyć się tym co ma w domu każdy; jakichś pędzelek, piórko, pończocha, skórzany pasek, jedwabny szal, co przyjdzie wam do głowy.
Można spróbować unieruchomić partnera i wówczas drażnić jego ciało używając gadżetów, dłoni, ust języka lub innych dowolnych części ciała. A nawet jeśli się odważycie możecie spróbować klapsów, kto wie może właśnie one spodobają się wam najbardziej. Nie trzeba posunąć się daleko by świetnie się bawić nawet delikatna perwersja może być szaleńczo podniecająca i obojgu partnerom dać niesamowitą satysfakcję seksualną i rozkosz.
Betty - miłośniczka kultury, kuchni i pasjonatka życia. Gotowanie mnie odpręża i satysfakcjonuje, jest dla mnie sztuką, a nie tylko paliwem. Wierzę w ludzi i we wzajemną pomoc. Z tych również powodów cenię sobie szczerość i wolność słowa. Rozmowę, miłość i namiętność mam za dobrą monetę w każdym wieku.
Komentarze