Dziś zachęcam Was do wspanialej zabawy erotycznej, którą na pewno warto wypróbować. Ty, Ja i nasz przyjaciel, to fantastyczny trójkąt, w którym wierzcie mi nikt nie zostanie pokrzywdzony. Nie jest tajemnicą, że panowie często marzą o trójkącie, oczywiście najbardziej pragną by jako trzecia była to najlepiej piękna, zaufana sąsiadka lub inna kobieta. A gdyby tak rolę odwrócić? Oj chyba niewielu mężczyzn zgodziłby się na osobę trzecią w postaci przystojnego kolegi. I bardzo dobrze, bo po co narażać na szwank męskie ego swojego partnera, o wiele lepiej i bezpieczniej będzie w trójkącie ale bez osób trzecich.
Ty, Ja i nasz przyjaciel – to świetna zabawa dla osób o otwartych umysłach i lubiących dobrą zabawę w intymnej alkowie. Polega na użyciu wibratora zamiast potencjalnego kochanka. Pozbądźcie się wstydu i otwórzcie się na siebie. Wibrator w dłoniach partnera gwarantuje kobiecie całkowitą dyskrecję i bezpieczeństwo, partner zaś mam możliwość jak nigdy dotąd zaznajomić się z reakcjami ukochanej wybranki. Pieszczoty wibratorem są coraz bardziej popularne i mogą być niezwykle przyjemne.
Zacznij od najmniejszych wibracji i zacznij masować jej ciało, rób to tak jakby dotykało ją dwóch mężczyzn. Pieść ją dłońmi, ustami i wibratorem zaczynając od twarzy karku i pleców by stopniowo przyzwyczaiła się do obecności „waszego przyjaciela”. Na początku spróbuj pieszczot poprzez bieliznę zanim zaczniesz dotykać jej nagiego ciała. Nie spiesz z dotarciem do sfery najbardziej intymnej zajmij się wszystkimi czułymi miejscami na jej ciele, a kiedy dostrzeżesz niepohamowaną żądzę daj upust swojej namiętności. Radość i przyjemność gwarantowana.
Komentarze