Schab nadziewany parówkami
Schab nadziewany parówkami, wspaniały soczysty z niespodzianką w środku, prosty w przygotowaniu, idealny na obiad, święta, a nawet na zimno na kanapki. Pamiętam, jak któregoś razu czytając fora Polonii za granicą przeczytałam wypowiedź, że Polacy nie mogą się niczym w kuchni pochwalić tylko suchym jak zelówka schabowym. Oj dotknęły mnie te słowa, już nawet nie dlatego, że kuchnia polska jest bardzo bogata w różne dania, ale dlatego, że przecież nawet sam schab możemy przyrządzić na mnóstwo sposobów by odrobinie fantazji. A ten sposób wierzcie mi jest nie tylko prosty, ale i schab pieczony z parówkami czy inną kiełbasą jest bardzo smaczny. Wystarczy odrobina przypraw i rękaw foliowy do pieczenia mięsa by schab był aromatyczny i zachował soki. Polecam!
Składniki:
- Schab wieprzowy około 1,5 kg
- 4 parówki obrane z foli lub inna dowolna kiełbasa
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżeczka mielonego kminu
- 1 łyżka soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę lub sól czosnkowa
- 1 rękaw do pieczenia mięsa
Przygotowanie:
Schab układam na desce, wbijam do środka ostry nóż i ostrożnie tnąc robię w środku kieszeń. Trzeba uważać by nie naciąć żadnego z boków, ani nie przeciąć na wylot. Smaruje schab dokładnie z zewnątrz wszystkimi przyprawami, do środka wpycham parówki, moje niestety były bardzo długie dlatego odrobinę wystawały mi na zewnątrz, ale to w niczym nie przeszkadza. Gotowe mięso umieszczam w rękawie, spinam końcówkę i odkładam na 2 godziny do lodówki.
Umieszczam mięso w rękawie naczyniu żaroodpornym wkładam do lekko ciepłego piekarnika. Ustawiam moc piekarnika na 190 °C i piekę około 1,5 godziny, aż mięso zarumieni się ładnie z zewnątrz. Rękaw jest przezroczysty więc wszystko widać. Gdyby do tego czasu mięso nie było odpowiednio rumiane rozcinam folie i piekę jeszcze 10 minut.
Po wyjęciu z piecyka, rozcinam rękaw i czekam 10 minut przed krojeniem. Schab kroje na centymetrowe plastry, z soku który powstał przy pieczeniu mięsa można zrobić sos. Wystarczy przelać do osobnego małego rondelka, podlać odrobinę wodą i zagęścić 1 łyżeczką mąki ziemniaczanej rozprowadzonej w 1/3 szklanki zimnej wody. Doprowadzić do wrzenia i sos gotowy. Mięso równie smaczne będzie bez sosu albo np. w towarzystwie sosu musztardowego.
Schab do kanapek najlepiej pozostawić w foli do całkowitego wystygnięcia, a potem kroić w bardzo cienkie plasterki.
Smacznego!
Komentarze