Sałatka warstwowa ze śledziem
Kolejna propozycja, która potwierdza, że śledzia można podawać na wiele sposobów. Sałatka jest dość lekka, a mimo to sycąca. Nadaje się na obiad lub na kolacje, także z powodzeniem można ją wykorzystać w czasie domowych spotkań towarzyskich. Główne warstwy to śledzie, ziemniaki, jajka i ser, wg uznania można dodatki zmieniać, ja użyłam akurat tego czym dysponowałam i wyszło bardzo smacznie. Dla podkreślenia bardziej subtelnego smaku, pomiędzy niektóre warstwy ułożyłam sos majonezowo-jogurtowy. Polecam!
Składniki:
- 250 g ugotowanych ziemniaków w mundurkach
- 5 jajek ugotowanych na twardo
- 6 płatów śledziowych
- 2 czerwone cebule, pokrojone w kosteczkę
- 250 g startego, pomarańczowego sera, (użyłam Leicester)
- 5 ogórków konserwowych, pokrojonych w kosteczkę
- Sos majonezowo-jogurtowy
- 150 g majonezu
- 100 g jogurtu
- sól i pieprz do smaku
Wymieszać majonez z jogurtem i doprawić pieprzem i solą. Uwaga to sałatka ze śledziami, więc nie przesadzać ze solą.
Przygotowanie:
Śledzie opłukałam pod bieżąca wodą, włożyłam do miski, zalałam wodą i moczyłam przez 1,5 godziny. Zmieniłam wodę na świeżą i znów moczyłam kolejną godzinę. Ponownie opłukałam pod bieżącą wda i wytarłam do sucha papierowym ręcznikiem.
Pokroiłam na 1 cm paseczki, ale następnym razem na pewno przekroje je jeszcze w poprzek na pół, by powstała większa kostka, będzie ich więcej i zrobię dwie warstwy. (To od razu dla was moja sugestia.)
Ziemniaki obrałam, pokroiłam w kostkę ułożyłam na dnie salaterki, polałam odrobiną sosu, ułożyłam śledzie i znów polałam troszkę sosu.
Kolejną warstwę zrobiłam z cebuli.
Jajka obrałam, żółtka oddzieliłam od białek. Rozdrobniłam żółtka widelcem i ułożyłam w misce, polałam resztą sosu, wsypałam ogórki.
Białka jajek pokroiłam w kostkę, dodałam do salaterki, całość oprószyłam starym serem. Dzięki niemu sałatka naprała pięknego słonecznego wyglądu. Dekoracje wykonałam z kawałka pora i kilku listków kolendry.
Sałatka warstwowa ze śledziem, jest gotowa od razu do spożycia, ale można ją przygotować wcześniej i schłodzić w lodówce.
Smacznego!
Betty - miłośniczka kultury, kuchni i pasjonatka życia. Gotowanie mnie odpręża i satysfakcjonuje, jest dla mnie sztuką, a nie tylko paliwem. Wierzę w ludzi i we wzajemną pomoc. Z tych również powodów cenię sobie szczerość i wolność słowa. Rozmowę, miłość i namiętność mam za dobrą monetę w każdym wieku.
Komentarze