Porady u psychologa
Stali czytelnicy mojego Bloga pewnie już dawno zauważyli, że został założony kącik porad online. Dzięki zamieszczonemu gg zawsze można było się ze mną skontaktować. Wprawdzie nie zawsze byłam na miejscu, ale zawsze odpowiadałam, choć niekiedy z opóźnieniem. Szczególnie jeśli chodzi o weekendy, chciałam je spędzić z rodziną.
To musiało się zmienić ponieważ czas spędzony na poradach się wydłużał i sprawiał jednocześnie, że moja rodzina czuła się pokrzywdzona. Niemniej jednak bardzo się cieszę, że tyle osób zwracało się do mnie z różnymi problemami, a jeszcze bardziej, że mogłam im pomóc, wesprzeć, wysłuchać, podzielić się własnym doświadczeniem i radą. Tym wszystkim dziękuję, że mi zaufali, to wiele dla mnie znaczy.
Tu również chciałabym sprostować kwestie psychologa, nie jestem psychologiem. Zawsze podkreślałam, że co dwie głowy to niejedna i kiedy rozmawiałam z osobami, które się do mnie zwracały wspólnie znajdowaliśmy rozwiązanie, a równie często moje rady oparte na bazie własnych spostrzeżeń i przeżyć okazały się bardzo trafnym rozwiązaniem. Szczerze dziękuję tym wszystkim, którzy we mnie wierzą i powierzają mi niejednokrotnie bardzo ważne sprawy.
Teraz pewnie zastanawiacie się po co ja to wszystko pisze?
No więc dlatego by poinformować, że gg zostało wyłączone. Wiecie jak to jest dobra rada, plotka czy rewelacyjny przepis niejednokrotnie szybciej się rozchodzi pocztą pantoflową niż zamierzona reklama. W dużej mierze w taki sposób trafiały do mnie osoby potrzebujące wsparcia. Niestety coraz częściej trafiali również faceci, sądzący że wyrwą babkę w internecie, lub sądzący, że jestem nawiedzoną nimfomanką, która chętnie poświęci godziny swego cennego, rodzinnego czasu na gadanie o seksie. Jak widać nasze społeczeństwo wciąż jest tak zamknięte na tematy seksu, że niektórzy widząc „zakładkę erotycznie” sądzą, że mają do czynienia z niespełnioną kobietą lub jakimś portalem randkowym. Ani jedno, ani drugie nie jest trafione. Jest wręcz przeciwnie! Zakładka, kierowana jest głównie do par, które kochają się i pragną by ich życie było zgodne, przepełnione radością, ale również namiętnością. A także do tych par, które być może pragną coś zmienić, naprawić, urozmaicić. By nie doszło do tzw. wyczerpania materiału, znudzenia się sobą i oglądania z kimś trzecim.
Kolejny powód mojej rezygnacji to coraz więcej porno wiadomości, niestety od obu płci. Na szczęście wciąż nie mam potrzeby oglądania genitaliów innych osób, niż swoje i męża 🙂 I ostatni powód, że coraz więcej pytań, które otrzymywałam były po postu niepoważne. Ja rozumiem każdy ma jakieś problemy, ja również jestem tylko człowiekiem. Łączę się w bólu po starcie osób bliskich, pracy, porzuconych, z problemami seksualnymi, płaczącymi dziećmi, rożnymi uzależnieniami i nawet w takich sprawach typu czemu nie wyrasta mi ciasto albo za każdym razem jak rozjaśniam włosy jestem ruda – dlaczego?
To wszystko jest ok, ale musicie jednak zrozumieć, że ja nie jestem jasnowidzem i nie jestem w stanie ani przewidzieć niczyjej przyszłości, ani nie wiem wszystkiego! Mieszkając jeszcze w Polsce przez kilka lat pracowałam jako wolontariusz, opiekowałam się schorowanymi, umierającymi ludźmi, pewnie dlatego wciąż bardzo ważny jest dla mnie kontakt z ludźmi i możliwość niesienia choć w taki sposób pomocy.
Do sedna wyobraźcie sobie pytania w tym stylu:
„Czy to możliwe, że mój facet, który jest już z inną przysyła mi różne dziwne filmiki ze swoją nową partnerką?: Od razu mówię, że poinformowałam czytelniczki, że poruszę publicznie tego typu pytania.
„Zakładając, że chce wzbudzić we mnie zazdrość to po co to robi…?”
„Czy coś może mi zagrażać ze strony jego kobiety skoro tak jest…?” „może nadal coś do niego czuję jak mam się o tym przekonać?”
Moi mili przecież ja Was nie znam, a krótka rozmowa na gg nie sprawi , że poznam Was na tyle by czytać w Waszych myślach i głowie co Wy czujecie, jeśli sami tego nie wiecie. Nie jestem psychologiem by prowadzić długie sesje terapeutyczne.
Wszystkie osoby, które mają podobne problemy szczerze zachęcam do kontaktu ze specjalistą, psychologiem bo ja Wam nie jestem w stanie pomoc, szczególnie jeśli pomoc ma się opierać na odgadnięciu Waszych uczuć. Przykro mi. Idąc tym torem niedługo mogę się spodziewać, że zapytacie się mnie jakie liczby padną w totolotka, albo kiedy nastąpi koniec świata?
Wybaczcie ale ja tego nie wiem, jeśli Was rozczarowałam to przepraszam. Wszystkich tych, którzy potrzebują poradzenia się w jakieś kwestii zapraszam do pozostawienia komentarza, tylko tak mogę pomóc… Jestem do dyspozycji, pozdrawiam Betty.
Komentarze