Pilates – gimnastyka na zbolałe ciało i duszę.
Pilates ma wielu zwolenników, jak i wielu przeciwników. Dzieję się tak dlatego, ponieważ większość osób nie znających tej metody ćwiczeń, kojarzy ją z gimnastyką dla leniwych lub podstarzałych kobiet. A jak jest naprawdę, opowiem Wam na własnym przykładzie.
Po raz pierwszy z tymi ćwiczeniami spotkałam się jeszcze przed operacją kręgosłupa. Sadziłam, że gimnastyka, która polega na powolnym, płynnym wykonywaniu ćwiczeń by wzmocnić, tułów, kręgosłup i mięśnie jest idealna dla mnie. Jak każdy, zmagający się z bólami potrzebowałam ćwiczeń, byłam dość zesztywniała, a moje mięśnie środka, były słabe. Musiałam znaleźć coś odpowiedniego dla siebie, wybrałam pilates.
Dlaczego pilates?
Dowiedziałam się, że nazwa pilates pochodzi od Josepha Pilatesa, twórcy tej metody. Nie ma w tym nic dziwnego, wiele osób wymyśla różne zestawy ćwiczeń i markuje je nazwiskiem. Jednakże w tym przypadku zachęciła mnie biografia Josepha Pilatesa, z którą zapoznałam się jeszcze przed startem. Okazało się, że Pilates już od dziecka zmagał się z wieloma chorobami, między innymi krzywicą kręgosłupa. Jego determinacja i praca nad sobą sprawiły, że nie tylko stał się sprawny, ale także pięknie wyrzeźbił swoje ciało dokonując prawdziwej przemiany z przysłowiowego „brzydkiego kaczątka” w przystojnego mężczyznę.
Ćwiczenia nie uchroniły mnie od operacji, kręgosłup był w kiepskim stanie, ale wg mnie pomogły mi przejść przez nią o wiele łatwiej. Niestety przez kolejne lata nie miałam styczności z żadną gimnastyką, za to pojawiły się kolejne dolegliwości i operacje. Lekarze kazali mi ćwiczyć, a ja oponowałam tłumacząc, że jak mam w ogóle zacząć, skoro przez ból ledwo się ruszam. Aż w końcu kilka miesięcy temu, faszerując się środkami przeciwbólowymi wróciłam do ćwiczeń. Dziś wiem, że to było słuszna decyzja. Początki były trudne. Wmawiałam sobie, że angielscy lekarze to idioci, skoro w takim stanie zmuszają mnie do ćwiczeń. Jednak podporządkowałam się. Zaczęłam chodzić na siłownię, początkowo próbując wszystkiego, cierpiałam i ćwiczyłam. A po kilku dniach zapisałam się na zajęcia grupowe w tym pilates.
Pierwszym miłym zaskoczeniem —był fakt, że na zajęciach nie były same kobiety. Grupa była mieszana zarówno jeśli chodzi o płeć jak i o wiek. Nikt na nikogo nie zwracał uwagi, nie trzeba było się martwić, że brak sprawności zostanie niemile odebrany. Kolejnym plusem, a może najważniejszą zaletą są same ćwiczenia. Pilates uczy świadomości oddechu, dzięki kontroli oddechu pomaga odreagować stres i się zrelaksować. A przy tym pomaga zadbać o kręgosłup, proste plecy czy płaski brzuch. Dziś mogę tylko pożałować, że tak późno uwierzyłam w intencje lekarzy i zaczęłam ćwiczyć.
Siedzenie w domu i leki zafundowały mi sporą nadwagę. Na szczęście w porę się obudziłam i już schudłam 17 kg, a regularne ćwiczenia sprawiły, że jestem bardziej rozciągnięta niż niejedna 20 paroletnia osoba. Widzę to po nowych uczestnikach, którzy wpadają by spróbować swoich sił na pilatesie.
Dla kogo pilates?
Z czystym sumieniem poleciłabym tą gimnastykę absolutnie wszystkim. Nikomu nie zaszkodzi może tylko pomóc. Ale przede wszystkim polecam ją osobom, które nie lubią dynamicznych, intensywnych ćwiczeń. Bowiem jak wspomniałam, każdy ruch w pilatesie jest powolny, płynny i kontrolowany podobnie jak w jodze. Z całą pewnością po zajęciach nikt nie odczuje fizycznego zmęczenia. Jednakże początkujący mogą czuć dyskomfort i ból spowodowany pobudzeniem tych mięśni, które dotychczas były uśpione (nieaktywne). Regularne ćwiczenia szybciej niż sądzicie ponownie tchną życie w zaniedbane ciało. Dlatego nie warto się zrażać i zniechęcać, bo powracająca sprawność fizyczna rekompensuje wysiłek i daje przeogromną satysfakcję. Poza tym polecam pilates wszystkim osobom z problemami dotyczącymi mięśni i kręgosłupa. Jestem najlepszym przykładem na to, że to działa. Już nie pamietam kiedy ostatnio mogłam tak się wyginać jak teraz.
Korzyści pilatesa
- praktyka koncentracji i redukcja stresu
- kontrola oddechu
- poprawa postawy
- poczucie równowagi
- poprawa sprawności kręgosłupa
- poprawa wyglądu ciała i sylwetki
- ujędrnienie ciała i jego elastyczności
- zwiększenie siły mięśni
Zamieściłam filmik dla tych, który chcieli by na początek spróbować w domu.
Ćwicząc samodzielnie zawsze pamiętaj!
- o rozgrzewce
- nie spiesz się, ćwicz w rytmie swojego oddechu
- cały wysiłek wkładaj w oddech
- kontroluj postawę i koncentruj się na ćwiczeniach
- nie ma znaczenia liczba powtórzeń, ale dokładność wykonywanych ćwiczeń
- ćwiczenia wykonuj regularnie
Komentarze