To mój pierwszy raz (lubię to dziewicze określenie), kiedy użyłam tego typu naklejki na paznokcie. Jak widać na zdjęciu, naklejki to nic innego jak transfer art. wzorów zamieszczonych na arkuszu białego papieru. Rozmiar paznokci przeznaczony jest dla dorosłych, jednakże moje paznokcie nie są zbyt długie, tak więc musiałam sporo przyciąć. Atutem naklejek zdecydowanie jest to, że cały zabieg wykonuje się naprawdę szybko, a co najważniejsze na swoich własnych naturalnych paznokciach.
Kilka razy zdecydowałam się na tipsy, akryle i żelowe, sztuczne paznokcie. Chciałam móc przetestować je na sobie, choćby po to by mieć jakąś własną opinie. W moim przypadku żadne z powyższych nie zdały egzaminu. Priorytetem dla mnie jest zachowanie zdrowej płytki paznokcia, a niestety po sztucznych, naturalne paznokcie zawsze były w opłakanym stanie. Płytka paznokcia często była przebarwiona, pozbawiona naturalnego blasku, a nawet poszarpana i pokryta różnymi nierównościami. Myślałam, być może to pierwsza nieudana próba, ale ponieważ każda kończyła się tak samo kategorycznie postanowiłam zaprzestać eksperymentów ze sztucznymi paznokciami. Dla kogoś kto tylko nosi sztuczne, być może nie ma to znaczenia. Ja natomiast sztuczne robiłam tylko przy wyjątkowych okazjach, raptem 2 może 3 razy w roku i bardzo długo musiałam regenerować po nich własne paznokcie.
Natomiast korzystając z naklejek nie można nie być zadowoloną. Aplikacja jest prosta, owszem wymaga nieco wprawy i pewnie moje nie są jakoś super zrobione, sporo jest niedociągnieć, szczególnie gdy wyjechałam utrwalaczem przy skórkach. Podejrzewam, że to właśnie wynik braku wprawy, ale na pewno to nie mój ostatni raz więc będę miała okazję by poćwiczyć. Poza tym są naprawdę tanie, dostępne w sklepach internetowych. Swoje kupiłam na Ebayu, ale widziałam również na Allegro. I co bardzo ważne z naklejkami Twoje paznokcie nie będą nudne, wzornictwo jest ogromne, każdy znajdzie coś dla siebie. Na ulotce napisane jest, że wytrzymują na paznokciach tygodnie, tego jeszcze nie sprawdziłam, swoje mam dopiero tydzień i mimo, że robię dosłownie wszystko nie ma nawet najmniejszego defektu ani uszczerbku. Dam znać po dłuższym czasie 😉 .
A teraz jak je się aplikuje.
Krok pierwszy należy pomalować paznokcie lakierem najlepiej białym, by mieć odpowiednią bazę. Osobiście zaczęłam od bezbarwnego, by zabezpieczyć paznokcie, a dopiero potem dwukrotnie pociągnęłam białym lakierem.
Następnie przycinamy naklejki odpowiednio do wielkości swoich paznokci. Po pierwszym razie wiem, że nie musi być super dokładnie bo idealnie nadmiar z długości można spiłować pilniczkiem.
Kolejny krok, to aplikowanie naklejki na paznokieć. W tym celu należy zamoczyć w niewielkim naczyniu z wodą papierek z naklejką na 30 s i od razu przetransportować ją na paznokieć. Naklejka bardzo łatwo sama schodzi z papieru. Delikatnie dociskając uformować i pozbyć się nadmiaru wody. Jeszcze mokrą pomalować bezbarwnym lakierem. Tą samą czynność należy powtórzyć z naklejkami na pozostałe paznokcie. Po wyschnięciu nakładamy jeszcze 2, a nawet 3 warstwy lakieru bezbarwnego, oczywiście czekając, aż każda z warstw wyschnie. Kilka warstw ma zapewnić trwałość na tygodnie.
O tym przekonamy się już wkrótce.
Betty - miłośniczka kultury, kuchni i pasjonatka życia. Gotowanie mnie odpręża i satysfakcjonuje, jest dla mnie sztuką, a nie tylko paliwem. Wierzę w ludzi i we wzajemną pomoc. Z tych również powodów cenię sobie szczerość i wolność słowa. Rozmowę, miłość i namiętność mam za dobrą monetę w każdym wieku.
Komentarze