Jak kochać żeby być kochanym?
To pytanie, które od stuleci zadają sobie ludzie. Bo co to byłoby za życie bez miłości, emocji i uniesień. Wystarczy krótkie wyznanie „Kocham Cię” – te dwa magiczne słowa wokół których kręci się cały świat i wszystko się zmienia. Mogą oznaczać najwspanialszą ekstazę, a także być przyczyną wielkich dramatów. Ale czy te dwa tak piękne słowa mogą być opoką na długie lata dla małżeństwa ?
Czy po 10, 15 czy 20 latach małżeństwa można być interesującą dla swojego partnera?
Na ten czynnik składa się wiele rzeczy i nie ma co się oszukiwać w dużej mierze sami jesteśmy odpowiedzialni za to jak postrzega nas partner. Kobieta nawet po wielu latach małżeństwa może podobać się swojemu partnerowi, choć nigdy tak jak w pierwszych latach trwania związku. Z oczywistych powodów na początku pociąg seksualny jest najsilniejszy. Z upływem czasu maleje intensywność uczuć i częstotliwość seksualnych sygnałów. Partnerzy znają się „na wskroś” i wiedzą o sobie wszystko, a ich ciała nie są już żadną tajemnicą. Wszystkiego już zaznali, wszystko już było . Przestają ukrywać swoje słabości, złe nawyki, przyzwyczajenia, nie zamykają drzwi gdy idą do toalety i ukrywają się gdy dłubią w nosie.
Aby kobieta nawet po 25 latach małżeństwa była atrakcyjna dla swojego partnera muszą być spełnione pewne warunki; jej osobowość powinna w dalszym ciągu fascynować męża, a ich oboje musi łączyć silna więź emocjonalna. Czy jednak dla podstarzałego faceta z brzuszkiem warto być atrakcyjną lub dla wiecznej kury domowej w fartuszku?
W małżeństwie, gdzie partnerzy nie patrzą na siebie tylko przez pryzmat tatusia i mamusi pociąg seksualny nie wygasa automatycznie. Naturalne jest, że spadnie częstotliwość kontaktów seksualnych ale nie ich jakość.
Seksuolodzy porównują wieloletni układ partnerski do trzypiętrowego domu. Na najwyższym piętrze są dwa pokoje dla mężczyzny i dla kobiety. Każdy ma własny kącik. Każdy może otworzyć, ale także zamknąć drzwi przed drugim. Niższe piętro to poziom porozumienia obojętnie czy chodzi o wczasy, zakupy, czy wyjście na spacer. Kolejny poziom to piętro rodziców. Na tym poziomie partner przeznaczony jest dla dzieci.
Aby przez długie lata partnerzy byli dla siebie atrakcyjni i podniecający wszystkie małżeńskie piętra muszą być wykorzystane. Dotyczy to także bezdzietnych małżeństw. Parter może być przecież zagospodarowany inaczej np. jako miejsce spotkań z przyjaciółmi. Pary z wieloletnim stażem popadają w rutynę najczęściej są razem tylko na poziomie „ojca i matki”.
Komentarze