Jak radzić sobie z grypą?
Gdy łamie nas w kościach, przy przełykaniu boli gardło, a z nosa cieknie jak z kranu jesteśmy przekonani, że dopadła nas grypa. Zwykle ją lekceważymy bo wydaje się nam, że wiemy o niej wszystko. A grypa jak bumerang co jakiś czas do nas wraca.
Grypa
Nie jest zwykłym przeziębieniem, jest choroba zakaźną, wywoływaną przez wirusy. Dlatego nie należy jej lekceważyć. Dla wielu osób szczególnie z chorobami serca, płuc czy cukrzycą może stanowić poważne zagrożenia dla zdrowia, a nawet życia. Wirusy grypy mutują, każdego roku są inne i można się nimi zarazić dosłownie wszędzie. W kościele, w kinie, w restauracji, w autobusie, wszędzie gdzie mamy kontakt z ludźmi. Grypa przenoszona jest drogą kropelkową, wystarczy więc że mówimy, kaszlemy czy kichamy wirusy „fruwają” po całym otoczeniu. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że atakuje głównie jesienią, zimą i nieraz wczesną wiosną, kiedy jesteśmy najbardziej osłabieni po zimowej wegetacji.
Grypa czy przeziębienie
Przyjęło się mówić, że dopadła nas grypa, ale skąd wiadomo, że to grypa, a nie przeziębienie? Objawy grypy i przeziębienia są na tyle różne, że sami możemy ocenić czy właśnie mamy z nią do czynienia. Wówczas najlepiej udać się do lekarza by ocenił ryzyko powikłań, a także wypisał zwolnienie z pracy byśmy dalej nie rozsiewali tego paskudztwa. W przeciwieństwie do przeziębienia grypa zazwyczaj rozwija się błyskawicznie, towarzyszy jej intensywny ból głowy, bardzo silny ból mięśni i kości, a także ogólne rozbicie. Chory czuje się zmęczony, wyczerpany i osłabiony, przez kilka dni może mieć wysoką temperaturę, powyżej 38 C. W odróżnieniu od przeziębienia tylko czasami grypie towarzyszy katar, kaszel czy ból gardła, zaś niestety bardzo często silny ból w klatce piersiowej i niebezpieczne powikłania.
Jak radzić sobie z grypą?
Najbardziej znany, domowy sposób to wódeczka pieprzówka lub krupnik na miodzie. Niestety alkohol jest dobry tylko na chwilę, rozgrzewa, a potem osłabia organizm i wirus atakuje ze zdwojoną siłą. Dlatego nie ma co eksperymentować, lepiej od razu udać się do lekarza. Zlekceważony wirus może spowodować: zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, zapalenie zatok, zapalenie ucha, a także zaostrzenie już istniejących chorób układu krążenia i układu oddechowego.
Ponieważ najbardziej narażone na zarażenie się grypą są osoby z najbliższego otoczenia, najlepiej trzymać się na dystans. Często myć ręce by pozbywać się wirusów ze skóry, zasłaniać usta chusteczką w trakcie kichania i kaszlu. Dużo odpoczywać i pić minimum 2,5 litr wody dziennie by nie dopuścić do odwodnienia. W trakcie choroby pocimy się znacznie intensywniej, więc tracimy dużo wody. Wspomagać leczenie naparami ziołowymi z czarnego bzu, lipy czy malin, można dodać łyżkę miodu pszczelego, działają one napotnie i rozgrzewająco. Zaleca się również włączenie do diety 2-3 ząbków surowego czosnku dziennie, który wspomaga walkę z infekcją. Niestety nie wskazany jest dla kobiet w ciąży, a także dla osób mających problem z żołądkiem i wątrobą.
Kiedy choroba zaczyna ustępować, objawy znikają i pozostało już tylko osłabienie, zaleca się przez kilka dni stosować dietę lekkostrawną z gotowanych jarzyn, z dodatkiem gotowanego mięsa i ryb, także bogatą w probiotyki oraz dużo witaminy C, która najłatwiej przyswajalna jest ze świeżo wyciśniętych soków i warzyw.
Komentarze