Emigracja to sukces czy porażka?

Emigracja to sukces czy porażka?

Każdy wie czym jest emigracja. Ale czym jest emigracja dla emigranta, wie już tylko on sam. To olbrzymi krok i mierzenie się z nieznanym. Jedni wyjeżdżają w pogoni za lepszym jutrem, inni uciekają od życia doczesnego, a jeszcze inni szukają szczęścia w nieznanym. Jednakże wszystkich łączy jeden cel, każdy pragnie odnieść mniejszy lub większy sukces.

W oczach rodaków, którzy pozostali w kraju, jesteśmy uciekinierami, zostawiliśmy nasz biedny kraj. Inni mówią, że poszliśmy na łatwiznę, jakby tu kasza manna sama z nieba leciała. A jeszcze inni naśmiewają się, że w Polsce do byle jakiej pracy byśmy nie poszli, bo wykształcenie, szkoły, ego, a za granicą na zmywaku gary szorujemy.

I to wszystko prawda! Tak więc emigracja to sukces czy porażka?

Wszystko zależny od tego, jak na to spojrzeć. Wiadomo, że jeśli komuś się powodzie w Polsce to po co ma wyjeżdżać? Ale czy wszyscy, którzy wyjeżdżają potrafią odmienić swoje życie i odnieść wspomniany sukces?  Oczywiście, że nie. Dla niektórych sam wyjazd już jest sukcesem, dla innych poprawienie stopy życiowej, każdy ma inna skalę własnych wartości. Ale dla większości cokolwiek byśmy nie zrobili i tak jesteśmy przegrani.

Dzieje się tak dlatego ponieważ wbrew opinii jaką mamy sami o sobie, my jako naród, Polacy nie jesteśmy życzliwi. Ci którzy zostali w ojczyźnie nie rozumieją, albo wydaje się im, że na obczyźnie wszystko przychodzi lekką ręką. Za granicą wcale nie jest łatwiej o kontakt międzyludzki z rodakami. Jeśli powodzi Ci się lepiej, to musisz uważać by Ci Twój rodak świni nie podłożył, zaś jeśli gorzej to na pomoc ziomka też nie masz co liczyć. Mimo, że przywiódł nas tu ten sam cel.

Prawda jest taka, że na obczyźnie jak masz miękkie serce musisz mieć twardą dupę i to już od momentu podjęcia decyzji o wyjeździe. Samo podjęcie takiej decyzji to odważny krok, ale o tym czy jesteś na tyle silny by sobie poradzić przekonasz się dopiero na miejscu. Niektórzy nie mają wyboru i nie mają dokąd wrócić, wówczas silna motywacja pomaga przetrwać trudne chwile. A takich będzie całe mnóstwo kiedy dojdzie do zderzenia wyobraźni z rzeczywistością.

Znam wiele osób, które wróciły w dodatku prosiły rodzinę w kraju by kupiła im bilety powrotne, ale znam również osoby, które żyją na przysłowiowym poziomie, jeżdżą na wczasy mają piękne rzeczy materialne i nie narzekają. Czy los ich potraktował lepiej, a może ktoś im pomógł?

Być może, ale jest też możliwe, że kiedy wysłano ich do pracy w przetwórni kurczaków to szli wiedząc, że muszą przetrwać. Na chwilę schowali ambicje do kieszeni, okazali pokorę. Nikt nie mówi byś nie starał piąć się wyżej, ale musisz być przygotowany na to, że być może będziesz zaczynał od zera. Od najgorszego syfu z którym w kraju nigdy nie miałeś do czynienia. Jeśli wydawało Ci się, że w Polsce praca jest ciężka to być może będziesz mieć okazje poznać jak wygląda ciężka praca w Anglii. Gdzie w przeciętnym zakładzie nie wolno korzystać z telefonu, obijać się, jesteś cały czas obserwowany, nie zrobisz sobie przerwy bo czujesz się zmęczony, nie usiądziesz nawet jeśli będą stały krzesła. Często praca jest w zimnie, smrodzie i wilgoci w okropnych warunkach i w szybkim tempie. Jeśli jesteś silny, bo taki musisz być to przetrzymasz, to dasz radę i na pewno odniesiesz sukces. Bo jak nie ta praca to inna. Ciężkich prac jest mnóstwo, znacznie trudniej o lepszą posadę.

Ale jeśli jesteś słaby, nie przygotowany na ciężkie warunki i zbyt wrażliwy by dać sobą pomiatać, to lepiej nie wyjeżdżaj. Owszem być może będziesz miał to szczęście i Ci się uda. Być może masz przyjaciół, których jesteś pewien i którzy Ci pomogą. Wiedz jednak, że Emigracja to jedna wielka niewiadoma i mimo, ze wydaje Ci się że jesteś przygotowany na nieznane, to wierz mi nie jesteś. Nikt nie jest! Nie sposób wszystkiego przewidzieć, to po prostu niemożliwe. Prawo się zmienia, ludzie się zmieniają, każdego dnia może się okazać, że to co było pewne niestety już nie jest.

A czy jest jakiś sposób by odnieść za granicą sukces?

Wg mnie nie ma konkretnego przepisu na sukces. Wszystko zależy od oczekiwań. Jeśli masz przeciętne oczekiwania, pragniesz mieć rodzinę, pracę i wieść spokojne życie… To wszystko możesz tu osiągnąć. I to z pewnością jest sukces bo mając tu pracę nie musisz martwić się, że nie wystarczy Ci na czynsz, czy na życie. A jeśli oboje małżonkowie pracują mogą osiągnąć tak naprawdę wszystko. Być może nie jest to praca Twoich marzeń, niestety coś kosztem czegoś. Nie każdy ma szczęście robić to co kocha i jeszcze by mu za to płacili, nawet w Polsce to rzadkość, a co dopiero za granicą.

Cóż trzeba to przyznać emigracja nie jest łatwa, trzeba nauczyć się być elastycznym i  mierzyć siły na zamiary i możliwości…