Domowe sposoby na alergię sezonową
Nadejście wiosny to czas kiedy z przyjemnością zauważamy rosnącą temperaturę powietrza, coraz więcej krajobrazów zieleni i niestety odczuwamy sezonowe alergie zwane także katarem siennym. Dzieje się tak dlatego, że coraz więcej rożnego rodzaju uczulających pyłków wędruje w powietrzu. Gdy ciało znajduje się w kontakcie z alergenem dochodzi do reakcji alergicznych takich jak; katar, zaczerwienienie i łzawienia oczu, świąd i wysypki. Na szczęście domowymi sposobami w znacznym stopniu możemy zmniejszyć nieprzyjemne objawy alergii.
Każdy kto ma problemy z objawami alergii musi pamiętać o częstym obmywaniu twarzy i myciu rąk w celu oczyszczenia ciała z nieprzyjaznych substancji. Pomocne także w walce z alergią sezonową może okazać się odpowiednie pożywienie i niektóre zioła. Np. ryby są bogate w kwasy tłuszczowe Omega 3, które zaś wzmacniają system odpornościowy. Choćby z tego powodu warto jadać dużo ryb. Zaleca się również pić minimum 2 litry wody dziennie oraz herbatki ziołowe i wszelkiego rodzaju napary.
Domowe sposoby na alergię sezonową:
Lukrecja; należy do najstarszych roślin leczniczych, stosowana zarówno w kulturze wschodniej jak i zachodniej od kilkunastu tysięcy lat. Początkowo jej stosowanie ograniczało się jako łagodzący środek, wykrztuśny, przeciwkaszlowy i łagodny środek przeczyszczający. Z czasem działanie i zastosowanie lukrecji wzrosło na szeroką skalę.
Działa wykrztuśnie i pobudza czynności wydzielnicze w obrębie górnych dróg oddechowych i przywraca samoistne ruchy nabłonka rzęskowatego.
Działa przeciwzapalnie na błony śluzowe żołądka i jelit. Hamuje rozwój bakterii, w przypadku owrzodzenia przewodu pokarmowego działa kojąco, hamuje uwalnianie histaminy, więc działa przeciwbólowo. Jest środkiem przeciwalergicznym, a także wzmacnia immunologicznie.
Rozmaryn; zawiera kwas rozmarynowy, flawonoidy bardzo przydatne w walce z alergiami. Zastosowanie rozmarynu jest szerokie, używa się go zarówno w kuchni (głównie jako przyprawę do mięs, jest bardzo aromatyczny, poprawia smak i trawienie) jak i w lecznictwie. Może stosowany być zewnętrznie i wewnętrznie w postaci wina, naparu lub herbatki. Warto włączyć go do naszej diety, bo nie tylko podnosi walory smakowe potraw, ale i również pobudza nas do działania, ma właściwości antyalergiczne i anty depresyjne, skutecznie obniża poziom cukru i podnosi ciśnienie.
Dzika róża ze względu na jej działanie przeciwhistaminowe stosowana jest w stanach ogólnego osłabienia organizmu jako lek wzmacniający, pomaga lepiej oddychać w przypadku kaszlu lub alergii oskrzeli. Zawiera dużo ilości witaminy C, dzięki czemu zwiększa odporność na infekcje. Trzy owoce dzikiej róży zawierają dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. Dlatego szczególnie powinno się ją spożywać w okresie przeziębień, łatwiej z nią pokonać chorobę, stres i zmęczenie.
Dzika róża ma również działanie rozkurczowe, moczopędne, żółciopędne, przeciwzapalne i odtruwające. Olejki z dzikiej róży wykorzystywane są w aromatoterapii, mają działanie antydepresyjne, bakteriobójcze i pomagają się wyciszyć. Dodatkowo preparaty z róży wskazane są w reumatyzmie, chorobach wątroby i nerek, w chorobach zapalnych pęcherza moczowego i w alergiach.
Czarna porzeczka; zawiera liczne witaminy z grupy A, B i C oraz kwas foliowy i składniki mineralne. Dlatego też czarne porzeczki posiadają szczególne właściwości zdrowotne. W medycynie naturalnej stosowana jest przy infekcjach górnych dróg oddechowych, reumatyzmie, artretyzmie, alergii i jako środek przeciwbólowy. Stosuje się ją także zewnętrznie w postaci okładów na ślady po ukąszeniu komarów czy meszek.
Imbir, rumianek, czosnek; działają antyzapalnie i przeciwbakteryjnie są bogate w składniki, które mogą zapobiec lub ograniczyć uwalnianie histaminy dlatego zalecane są również w walce z alergią. Dodatkowo rumianek łagodzi bóle brzucha, głowy i migreny, wspomaga trawienie. Czosnek stosowany wszelkiego rodzaju infekcjach i przeziębieniach, zaś imbir wspomaga koncentrację, powstrzymuje wymioty i biegunki.
Jest wiele ziół, przypraw i warzyw, które są wykorzystywane nie tylko jako składniki kulinarne ale także w ludowej medycynie, o niektórych z nich napisałam w poście pt. „domowe sposoby na bóle”.
Komentarze