Botwinka
Botwinka jest smaczną zupą, niestety sezonową, chyba, że odpowiednio wcześniej przygotujemy zapasy na zimę. Jednakże najbardziej aromatyczną otrzymamy ze świeżych warzyw. Jest nie tylko prosta w przygotowaniu, ale również bardzo zdrowa. Jako jedna z nielicznych zup zawiera niemalże wszystkie warzywa bogate w beta – karoten. Tak niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu i neutralizowania wolnych rodników.
Polecam wszystkim, spróbujcie sami 🙂
Warzywa bogate w beta –karoten to:
marchew, liście buraka, cykoria, dynia, jarmuż, koper, natka pietruszki, szczaw, szpinak
Owoce: Brzoskwinia, mango, melon, śliwki
Składniki:
- Pęczek botwinki, plus 3 buraczki
- Pęczek włoszczyzny, minimum 3 marchewki, pietruszka, kawałek selera, kawałek pora
- Pęczek kopru
- 6 ziemniaków
- Śmietana, małe opakowanie
- Kilka kropli oleju
- Sok z połowy cytryny
- Do smaku sól, pieprz, łyżeczka cukru, opcjonalnie vegeta
- opcjonalnie kostka warzywna lub rosołowa
Przygotowanie
Zaczynamy oczywiście od dokładnego umycia wszystkich warzyw i obrania ze skórki. Następnie wszystko kroimy w dość drobną kostkę, a liście boćwiny, koper i nać pietruszki drobno szatkujemy. Do dużego garnka wlewamy około 1,5 l wody, dodajemy odrobinę oleju lub oliwy. (Ten zabieg jest konieczny dla właściwego rozpuszczenia karotenu, który jak wiadomo rozpuszcza się tylko w tłuszczach.) Wrzucamy kolejno, włoszczyznę, ziemniaki i buraki, (kostkę warzywną). Po jakiś 15 minutach, dodajemy botwinę i gotujemy przez kolejne 5-10 minut.
Dla zatrzymania koloru dodajemy 1 łyżkę soku z cytryny lub takiej cytrynki w płynie, stosowanej do herbat. Po tym czasie sprawdzamy czy nasze warzywa są już miękkie, jeśli tak, dodajemy koper i natkę pietruszki. Doprowadzamy do wrzenia i zupa gotowa. Pozostaje tylko doprawić do smaku odrobiną soli, pieprzu lub cukru i cytryną. Zupa jest pyszna sama w sobie lub ze śmietaną, którą możemy dodać po łyżce każdemu do talerza, lub bezpośrednio do zupy. Jeśli wybieramy opcje połączenia zupy ze śmietaną by uniknąć zważenia, najpierw wlewamy śmietanę do, miseczki, zalewamy zupą, wymieszamy i wlewamy z powrotem do garnka. W ten sposób unikniemy niepotrzebnych grudek, które powstają w wyniku wlania kwaśnej śmietany do gorącej zupy.
Pamiętamy, że kiedy dodajemy śmietanę zawsze wcześniej łączymy ją z wywarem po czym z powrotem wlewamy do garnka nie odwrotnie.
Życzę smacznego
Jeśli podoba Ci się co robię to:
- subskrybuj
- łapka w górę
- zalajkuj
Po prostu wciśnij coś. Dzięki wielkie.
Wtedy będę wiedziała, że Wam się podoba.
Komentarze