Apetyt na petting
Czy masz apetyt na petting? Jeśli uwielbiasz pieszczoty, głaskanie, ocieranie się i całowanie, to petting jest właśnie dla ciebie. Stosuj go jak najczęściej by na nowo rozbudzić uśpione zmysły i uatrakcyjnić swoje życie seksualne.
Co to jest petting?
Najprościej rzecz ujmując, jest to forma aktywności seksualnej polegająca na tym, że partnerzy pieszczą się wzajemnie, dotykają i całują. Mogą robić na co mają ochotę, jednakże nie dochodzi do stosunku seksualnego (penetracji). Istnieją różne formy pettingu, które prowadzą do orgazmu przy wykorzystaniu rąk, ust i języka.
Petting to doskonały sposób na rozładowanie napięcia. Zważywszy, że często panowie traktują kobiety jak kurczaki sądząc, że składają się tylko z piersi i pysznych udek, a raczej brną szybko pomiędzy nie. Tym czasem kobiety ubóstwiają grę wstępną i pragną odczuwać rozkosz na całym ciele. Ręce zanurzone we włosach, delikatny dotyk ramion, palce sunące po plecach, język smakujący łydki i tak można by wymieniać bez końca, każdy centymetr kobiecego ciała pragnie pieszczot, ba potrzebuje ich. Mnóstwo kobiet już w trakcie gry wstępnej może osiągnąć orgazm, w przeciwieństwie do mężczyzn może odczuwać go wielokrotnie. Dlatego pieszczoty są tak istotne i nie koniecznie muszą stanowić przystawkę, odpowiednio podane będą doskonałym daniem głównym.
Petting w związkach
W związkach z krótkim stażem petting jest idealną drogą do zbudowania poczucia bezpieczeństwa. Partnerzy będą mieli okazję wzajemnie poznać swoje reakcje na dotyk ich ciał, zbliżyć się do siebie i wspólnie odkrywać sztukę ars amandi. To istotne i pomoże wyzbyć się poczucia wstydu, a także otworzyć na potrzeby własne i partnera. Petting może być również stosowany jako środek antykoncepcyjny o ile kobiece narządy płciowe nie mają styczności ze spermą.
W związku z długoletnim stażem petting będzie urozmaiceniem. Często partnerzy pozapominali ile radości daje im zabawa i wspólne pieszczoty. Petting nie musi rozpoczynać się od stymulowania miejsc erogennych. Przypomnijcie sobie jak było dawniej, ile się natrudziliście zanim wylądowaliście w łóżku. Wróćcie do flirtu, szepczcie czułe słówka, zacznijcie się dotykać niby przy okazji, powoli rozwijając napięcie. Uszy, szyja, a szczególnie kark to miejsca, które u wielu kobiet są silnie erogenne, podobnie jak stopy.
Jak się kochać bez kochania?
Tak samo w sztuce kochania jak i w pettingu chodzi o to by sprawiać sobie wzajemną rozkosz i osiągnąć cel w postaci orgazmu. Petting jest o tyle bardziej wyjątkowy, że może być satysfakcjonujący na wiele sposobów i bardzo atrakcyjny dla obojga płci. Nic tak nie rozpala jak wiesz, że już płoniesz z podniecenia, a pieszczoty są jedyną drogą, która da ujście skumulowanemu napięciu. Najprościej zacząć od niewinnych igraszek i robić wszystko by omijać organy płciowe. Droczcie i bawcie się ze sobą, możecie użyć bitej śmietany albo kostek lodu, szepczcie czułe słówka lub świństewka, wszystkie chwyty dozwolone o ile oboje macie na nie ochotę. Nie jest to łatwe, przychodzi taki moment, że oboje pragniecie zbliżenia najbardziej w świecie. I to jest wspaniałe, ale największą zaletą pettingu jest to, że obserwując reakcje partnera dowiesz się co sprawia mu niewymowną rozkosz. Każdy gest, oddech, najmniejszy ruch, drżenie pokażą ci czy zmierzasz we właściwym kierunku, pomogą również rozbudzić fantazje by wymyślać coraz to nowsze pieszczoty.
Nie martw się jeśli nie odgadniesz wszystkich czułych punktów, to doskonały moment by ci pokazał co sprawia mu przyjemność, prowadząc twoją dłoń. Tak samo odwrotnie, zupełnie naturalnie, bez żadnego wstydu i najmniejszych pretensji, krok po kroku ucząc się siebie, tylko tak możecie mieć satysfakcjonujące życie seksualne – odkrywając wasze pragnienia. Nie wstydźcie się rozmawiać o seksie, im więc teorii i praktyki tym lepszymi kochankami będziecie dla siebie. Ale najważniejsze nie spieszcie się! Delektujcie się sobą, rozsmakujcie się w dotyku aż pieszczoty zaczną doprowadzać was do szału i będą nie do wytrzymania im większe podniecenia, tym wspanialsza ekstaza.
Seks to nie tylko buzi, buzi, bara, bara i po wszystkim – seks jest sztuką! A Ty chcesz być jej koneserem?
Komentarze